Mózg jest organem tyleż fascynującym i gruntownie badanym, co wciąż skrywającym wiele tajemnic. Ze względu na swoją złożoność i tajemniczość doczekał się pokaźnego zbioru fałszywych przekonań. Z częścią z nich spróbujemy się rozprawić bazując na źródłach podanych na końcu tekstu.
Mit 12: Pełnia wali na dekiel
Podobno tylko temu, kto to wymyślił. Chociaż ja rzeczywiście jakoś gorzej sypiam, kiedy Księżyc znajduje się po przeciwnej stronie Ziemi niż Słońce... Źródłem tego mitu są ponoć statystyki policyjne. Nawet jednak, jeśli to prawda, to można znaleźć wiele innych, znacznie bardziej prawdopodobnych wytłumaczeń zwiększonej ilości interwencji policyjnych podczas pełni, niż bezpośredni wpływ Księżyca na mózg. Ot, choćby taki, że jesteśmy przystosowani do życia w świetle. W ujęciu statystycznym (i w pewnym uproszczeniu) im jaśniej, tym jesteśmy aktywniejsi, im ciemniej, tym bardziej się wyciszamy, spada chęć do działania.
Mit 11: Separacja półkul
Sztywny podział na racjonalną i logiczną lewą półkulę oraz emocjonalną, abstrakcyjną prawą nie jest właściwy. Owszem, istnieje specjalizacja poszczególnych obszarów, jednak obie półkule pozostają w ciągłej komunikacji między sobą poprzez ciało modzelowate. Przykładowo lewa strona bardziej odpowiada za gramatykę i wymowę, ale za to prawa za intonację. Nie sposób więc mówić za pomocą wyłącznie jednej półkuli.
Mit 10: Mózg jest szary
Dzięki filmom o zombich oraz mózgom zakonserwowanym w formalinie "wiemy", że mózg jest biały, szary, ewentualnie żółtawy. Podejrzenia te potwierdza obecność tzw. istoty szarej. Coś w tym jest, ale do pełnego spektrum barw należy jeszcze dodać barwę czarną, pochodzącą od substantia nigra, oraz czerwoną, którą nadaje obfitość naczyń krwionośnych.
Mit 9: Słuchanie Mozarta czyni mądrzejszym
Nie Mozarta, tylko dowolnej muzyki i nie czyni mądrzejszym, tylko co najwyżej poprawia chwilowo (nie trwale!) wydajność w rozwiązywaniu określonego typu zadań. Natomiast prawdopodobnie nauka gry na instrumencie rzeczywiście poprawia koncentrację, pewność siebie i koordynację.
Mit 8: Uczenie się zwiększa pomarszczenie mózgu
W rzeczywistości maksymalne pomarszczenie osiągamy w 40 tygodniu życia płodowego, czyli w okolicach wyjścia na świat i to się już nie zmienia aż do końca życia (pomijając urazy lub jakieś patologie). Owszem w uczącym się mózgu zachodzą zmiany, ale nie tego typu.
Mit 7: Oddziaływanie podprogowe
To jest totalna bzdura wyssana z palca przez pewnego hochsztaplera, wzmocniona później przez innego, którą wielu ludzi łyknęło. Szczególnie podatnym gruntem są osobowości wierzące w teorie spiskowe. Prawda jest taka, że gdyby można było skłonić ludzi do jakiegoś zachowania poprzez wklejenie do filmu klatki z odpowiednim przekazem, to nie dałoby się tego ukryć: żadna korporacja, żaden rząd nie zdołałby powstrzymać psychologów przed publikacją prawdziwych wyników tego typu badań (zbyt łatwo przeprowadzić takie badanie i zbyt łatwo w dzisiejszych czasach propaguje się informacja). Niestety to nie działa.
Mit 6: Człowiek ma największych mózg spośród innych stworzeń
Nasze mózgi mają ciężar porównywalny z mózgami delfinów, ale już taki kaszalot, który do bystrzaków nie należy, ma mózg ponad pięć razy cięższy. Istotny jest raczej stosunek masy mózgu do masy ciała, który u nas wynosi 1 do 50 i w tym rzeczywiście przodujemy.
Mit 5: Mózg pozostaje aktywny po dekapitacji
Ten mit ma swoje źródło w obserwowanych po dekapitacjach (częstych m.in. w czasach rewolucji francuskiej) skurczach twarzy przypominających świadomą mimikę, czy też wywracanie gałek ocznych nawet do pół minuty po zabiegu. Dziś uważa się, że mózg tracił świadomość w maksymalnie 2-3 sekundy od rozdzielenia z resztą ciała, przy czym było to bardzo bolesne. Stąd trudno uwierzyć w relacje mówiące na przykład o wyrazie oburzenia na twarzy po spoliczkowaniu oddzielonej od ciała głowy.
Mit 4: Uszkodzenia mózgu są zawsze nieodwracalne
Nie zawsze. W przypadku bardzo ciężkich uszkodzeń sytuacja bywa beznadziejna. Ale są i takie z pozoru bardzo groźne urazy, po których synapsy, czy też połączenia między neuronami odradzają się lub nawet powstają nowe, rekompensujące w jakimś stopniu ubytki. Uszkodzone lub utracone neurony są niestety nie do odzyskania.
Mit 3: Od używanie narkotyków można dostać dziur w mózgu
Żaden farmaceutyk nie ma takiej mocy, żeby wytworzyć ubytki w postaci dziur. Co nie oznacza, że zażywanie narkotyków pozostaje bez wpływu na funkcjonowanie mózgu. Nie chodzi tu jednak o dziury, bo te mogą powstać wyłącznie na skutek fizycznego urazu. Tak, czy owak, narkotyki ryją beret.
Mit 2: Alkohol zabija komórki mózgowe
Trochę jak wyżej - alkohol nie zabija komórek, ale przy nadużywaniu może uszkadzać końcówki neuronów, dendryty. Sama komórka nie będzie uszkodzona, ale jej interfejs, za pomocą którego komunikuje się z innymi, owszem. Poza tym niektórzy uważają, że jest to odwracalny proces (należy oczywiście przestać pić). Jest jeszcze zespół Wernickego-Korsakowa, który może spowodować utratę neuronów w niektórych częściach mózgu, ale choroba ta wynika z niedoboru tiaminy. Wiąże się to raczej z niedożywieniem, choć to z kolei czasem idzie w parze z nadużywaniem alkoholu.
Mit 1: Wykorzystujemy zaledwie X% naszego mózgu
Byzydura, choć kusząca wizją. Niestety nie ma takiej części w mózgu, której byśmy mniej lub bardziej nie wykorzystywali. Nie mamy żadnych rezerw tego typu, które by można wydobyć za pomocą treningów oferowanych za ciężkie pieniądze przez rozmaitych szarlatanów. Korzystając z ich usług zamiast zwiększyć wykorzystanie mózgu, zmniejszamy zasoby portfela.
Źródła:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz