Strona główna

piątek, 5 grudnia 2014

Sekrety kuchni

Źródło
Kilka słów o generatorze BNów, który ze względu na specyfikę planowanej forumowej sesji pod mało ambitym tytułem Wyprawa do Nowego Świata, jest dość istotny, bowiem załoga statku może liczyć nawet 100 osób a każda postać będzie miała swoją kartę i swoje współczynniki. Podobnie napotykani przeciwnicy (np. wrogo nastawione plemiona).

Zatem. Gra będzie prowadzona na mechanice FAE/Fate. A to oznacza, że postacie graczy są bohaterami. Są wyjątkowi. Jeśli chodzi o kompetencje, to posiadają jedną postawę +3, po dwie postawy +2 i +1 oraz jedną +0. Jeśli chodzi o szeroko rozumianą odporność, czy też wytrzymałość, posiadają trójpolowy tor presji oraz trzy konsekwencje (łagodną, umiarkowaną i dotkliwą). Plasuje ich to w górnej części populacji, aczkolwiek nie na samym szczycie (na każdego kozaka znajdzie się większy kozak).

Standardowy rozkład cech rzeczywistych populacji jest... normalny, obrazuje go krzywa Gaussa i można by sądzić, że statystyki BNów powinno się losować zgodnie z nią. BG byliby wówczas gdzieś między pierwszą a drugą sigmą.

Problem w tym, że mechanika FAE nie uwzględnia totalnych miernot. Typowy podręcznikowy przeciwnik BG (chodzi o leszcza, nie o mocnego przeciwnika) nie posiada toru presji, nie posiada konsekwencji a jego postawy bilansują się na 0. A przecież BG nie walczą z imbecylami, czy inwalidami.

Przeto chcąc wygenerować standardowego BNa przy użyciu normalnego rozkładu prawdopodobieństwa powinniśmy zacząć od środka krzywej, od 0, innymi słowy ignorować (albo brać wartość absolutną) wyniki na lewo od mi (średniej). Uznałem więc, że akceptowalnym uproszczeniem będzie użycie dystrybucji Pareto.

Przy jej pomocy generuję BN'om wartości postaw oraz tor presji (lub jego brak) i konsekwencje (lub ich brak). Wartości rozkładają się przykładowo tak, że na 10 wylosowanych BNów zazwyczaj wszyscy mają brak toru presji lub jedno pole, a sporadycznie trafia się więcej. Podobnie się ma sprawa z konsekwencjami i postawami.

Jednym z pierwszych problemów postawionych w sesji przed graczami, będzie kwestia rekrutacji załogi. Jeśli gracze nie będą chcieli się w to bawić, dostaną załogę przeciętniaków, wylosowaną w całości według wspomnianych wyżej reguł.

Jeśli natomiast będą się chcieli bardziej zaangażować (obojętnie w jaki sposób), to wpłynie to na podniesienie poziomu załogi - szczegóły zależą, ale najpewniej technicznie to będzie wyglądało w ten sposób, że wylosuję odpowiednio więcej postaci i odfiltruję wedle oczekiwanych kryteriów, wynikających z metod zastosowanych w rekrutacji.

Takie tam sekrety kuchni.